Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2007

Dystans całkowity:485.48 km (w terenie 269.00 km; 55.41%)
Czas w ruchu:23:58
Średnia prędkość:19.21 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:40.46 km i 2h 10m
Więcej statystyk

Troszkę po błotku ze Springim

Niedziela, 29 lipca 2007 · Komentarze(5)
Kategoria XC
Troszkę po błotku ze Springim i Witkiem na Próbę tą samą trasą co ostatnio w nocy, zastanawiając się nad nowym autem dla Springiego. Na Próbie mało ludzi za to sporo dużych ptaków.




No i po obiadku poszedłem dalej pokręcić. Przypomniał mi się pewien mostek na Widawce o którym kiedyś rozmiawiałem z Tomaszem. Do tej pory widziałem go na zdjęciu satelitarnym i u Tomasza więc dziś postanowiłem zobaczyć go live. Do Woźnik jechał ze mną Woz a dalej już sam pojechałem w strone Strońska:



Ze Strońska do drugich Woźnik i dalej wzdłuż wału Widawki w poszukiwaniu mostka. Jest trochę ukryty w lasku ale nie miałem większych problemów ze znalezieniem jego. Miejsce super, drewniany mostek i zarośnięta, nieregulowana Widawka, poprostu bosko:





Stamtąd pojechałem do rezerwatu Korzeń, po drodze trzeba przejechać przez ażurową stalową kładkę nad rozwidleniem głównego biegu rzeki:



Dotarłem tylko do granicy rezerwatu ponieważ z rowerem ciężko się przedzierało przez chaszcze a pozatym zaczęło straszyć deszczem więc ruszyłem w strone Burzenina. Deszczyk po paru chwilach przestał kropić, jednak z Burzenina pojechałem już w miare najkrótszą drogą do Sieradza.

Kolejne nocne jechanki. Wyjechaliśmy

Czwartek, 26 lipca 2007 · Komentarze(0)
Kategoria XC
Kolejne nocne jechanki. Wyjechaliśmy przed 23 :00 na Próbę z Agatką, Bartkiem i Dziadem nową trasą a raczej jej odcinkiem między Dąbrówką w Kuśniami. Świetny szuterek i parę schowanych domów mijaliśmy po drodze. Poza tym testowaliśmy lampki, w sumie mieliśmy ich 9 ale każda miała baterie w innym stanie i trudno stwierdzić która świeci najlepiej. Napewno WATER 9 pozostaje w czołówce :)

Dziś porannie, sprawnie

Wtorek, 24 lipca 2007 · Komentarze(0)
Kategoria XC
Dziś porannie, sprawnie i ochoczo z Bartkiem na płd w okolice Pyszkowa. Temperaturka spoko, lekki wiaterek i... niestety trochę nas zmoczyło ale dzięki temu pojawiło się błotko w którym uwielbiamy jeździć. Najlepszy odcinek w lesie między Kuśniami a Dąbrówką bo nie dało się błota ominąć :D

Nad wodę do Woźnik ze

Sobota, 21 lipca 2007 · Komentarze(0)
Kategoria XC
Nad wodę do Woźnik ze Skerem, Olą i Wozem. Tempo chillout-owe. Trochę pojeździliśmy po mieście pokazać Oli Sieradz :)

Ride by Night. Zastanawiałem

Czwartek, 19 lipca 2007 · Komentarze(6)
Kategoria XC
Ride by Night. Zastanawiałem się z jaką datą umieścić tę wycieczkę ponieważ dziś na rower wyszedłem ok. 23:30 i wróciłem po 1:00 Razem z Agatką, Skerem i Wozem pojechaliśmy na żwirownie. Jechało się super, rześko i praktycznie bezwietrznie. Poza tym doszliśmy do dwóch ważnych spraw. Po pierwsze jadąc w nocy w terenie droga wygląda zupełnie inaczej, proste się wydłużają, zakręty mają inne profile wszystko jest inne. Jest to dobry sposób na odkrycie dawno objeżdżanych ścieżek na nowo. Druga sprawa to ludzkie zmysły. Jadąc przez pola ciągle powtarzaliśmy, że śmierdzi jakby uryną :) W lesie bardzo intensywnie było czuć zapach świeżego lasu a na moście kolejowym zajeżdzało PKP-em czyli impregnowanym olejami, starym drewnem. Gdy jeden ze zmysłów zawodzi (w tym przypadku wzrok) pozostałe bardzo się wyostrzają. A tak swoją drogą to ciekawe jak by się jechało w nocy z muzyką w uszach, klamerką na nosie i w okularach słonecznych :)



Do zrobienia tego zdjęcia potrzebne były 4 osoby:

Do Zduńskiej Woli po

Poniedziałek, 16 lipca 2007 · Komentarze(3)
Kategoria XC
Do Zduńskiej Woli po napinacz do auta przez Rzechtę i Polków. Powrót przez Annopole. Dość szybko więc nie było czasu na robienie zdjęć. Żar lał się z nieba a ze mnie wszędzie leciała woda. A tymczasem w Sieradzu jak w Baywatch-u:

Po południu na obiad

Niedziela, 15 lipca 2007 · Komentarze(11)
Kategoria XC
Po południu na obiad do Kłocka a potem z Agatą i Skerem na zachód. Początkowo miało być ok. 40-50 km ale dojechaliśmy do Charłupii Wielkiej:



... i wróciliśmy do Sieradza robić grill :)

Dość opieszale doczłapalismy

Sobota, 14 lipca 2007 · Komentarze(4)
Kategoria XC
Dość opieszale doczłapalismy się na Czartki nad wodę. Początkowo mieliśmy plan jechać gdzieś dalej ale na planach się skończyło. Z Sieradza wyjechaliśmy razem z Rolką, Anitą i Kaśką ale jakoś tak wyszło, że się rozstaliśmy z dziewczynami i każdy pojechał inna drogą. My (Sker, Koń, Woz i ja) pojechaliśmy przez Annopole robiąc jak zwykle głupie rzeczy. Powrót asfaltem ze zmianami jak w TdF :)

Długo czekałem aż łaskawy

Niedziela, 8 lipca 2007 · Komentarze(11)
Kategoria XC
Długo czekałem aż łaskawy wiatr pozwoli wyjść na rower. W końcu późnym popołudniem razem z Monią, Gustawem i Wozem pojechaliśmy mooocno niedzielnym tempem na żwirownie. Na miejscu posiedzieliśmy chwile i wróciliśmy przez Mnichów.



Które nogi są czyje :)



Singletrack:



Szczęśliwi ludzie z katalogu shimano: