Kategoria Czeski Trip 2007, XC
Czeski Trip rozpoczęty. Plan z grubsza wyglądał tak: do Wałbrzycha jedziemy samochodem, tam zostawiamy auto i dalej na rowerach w kierunku Brna. Dalej jedziemy do Pragi i z powrotem do Polski. W Wałbrzychu pakujemy się w auto i dalej do Szklaraskiej Poręby na kilka dni, ulokować się w jednym miejscu i pojeździć po górach już bez wszystkich gratów. W Czechach śpimy gł. na kempingach. Na wszystko mieliśmy 2 tygodnie. Pierwszy odcinek ciągnął się od Wałbrzycha do Czeskich Skalic. Jechało się świetnie mimo, że jeszcze w PL przedziurawił mi się bukłak. Słoneczko góry, szkoda tylko, że po asfalcie :/





Pierwszy nocleg mieliśmy nad zbiornikiem Rozkosz w Czeskich Skalicach. Jeden z większych kempingów jakie widziałem, było tam conajmniej kilkaset turystów, bary, dyskoteki jakieś, kilka łazienek, bungalow-y tyle tego, że na wjeździe dostawało się plan kempingu.




Komentarze (7)

Chyba kiedyś się przejadę do tego campingu :D

Mlynarz 00:53 wtorek, 25 września 2007

kiedyś festiwal wygladał troche inaczej, było więcej ludzi pozytywnie zakręconych, teraz jest dużo rozbrykanych małolatów ale jeździmy tam nadal bo to dobra okazja żeby większą ekipą pojeździć po górach :)

pyszard 23:03 środa, 22 sierpnia 2007

No pięęęknie ja nigdy na festiwalu nie byłem;( Musze nadrobić. Bo wtedy tylko lizneliśmy tej pizzy i już:)

blase 22:58 środa, 22 sierpnia 2007

Tak w Czechach we dwójke a na festiwalu w siódemkę. Kilka lat temu jeździliśmy na festiwal ekipą dwudziestosobową ale czasy się zmieniły :/

pyszard 22:53 środa, 22 sierpnia 2007

Piękna wyprawa, świetne foty, na razie przejrzałem potem poczytam:)
Czyli byliście we dwójkę tylko, a na festiwalu z ekipą?

blase 22:25 środa, 22 sierpnia 2007

kupa roboty z tym ale jakoś postaram się to przełknąć :)

pyszard 23:35 wtorek, 21 sierpnia 2007

Zapowiada się megaciekawie, czekam na kolejne fotorelacje :)

sker 22:15 wtorek, 21 sierpnia 2007
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obser

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]