-Załęcze czy góra Kamieńsk?? -aaa Załęcze, dawno tam nie byliśmy. Samochodem do Załęcza Wielkiego i dalej bez większego planu w załęczańskim łuku Warty. Dużo piachu, sosny i parę mostów. Niestety nie starczyło nam czasu na rezerwat Węże i góre Zelce ale przynajmniej jest powód żeby jeździć tam częsciej niż raz na 3 lata :) Aha, NIE pozdrowienia dla pana z Nadwarciańskiegio Grodu za sprzedaż mapy.
Dumny:
Komentarze (8)
heh, nie znam gościa, nawet już nie pamiętam jak wyglądał :) oczywiście wiem gdzie, ale pół godziny przed wyjazdem było już za późno, podjechałem tylko do księgarni ale nic nie było :/
Strasznie buraczany gość, ale nie narzekaj na mapkę - bo poprowadziła nas całkiem poprawnie :P A mapkę mam we Wrocu, a lampkę znalazłem w plecaku. Zapomniałeś napisać, że wyjazdowi towarzyszyły pytania: "Jak szybko jeździliby ludzie na bikach, gdyby chodzili z prędkością 100km/h (nie męcząc się)? Czy istniałaby wtedy motoryzacja? Ktoś z nas chciał też latać... i spać później ze zmęczenia". Pozytywnie pojechany wyjazd :) :) :)
We wrocku też lasek się znajdzie, problem jedynie w tym, że jeśli się mieszka w centrum to najpierw trzeba kilka albo kilkanaście km przebijać się przez miejską dżungle żeby pojeździć w terenie, a nie zawsze jest na to czas :)
Kupiliśmy mapę która została im z organizacji jakiegoś biegu na orientacje, była niedokładna i pełna reklam, bardziej przypomianała darmowy folder promocyjny ale OK, to jestem w stanie zrozumieć bo turyści są po to aby na nich zarabiać jednak koleś który nam ją strzedał był poprostu bardzo nieuprzejmy. Zrobił to z taką łaską jak byśmy z premedytacją zabierali jego cenny czas.
Chyba nie będę oryginalny jeśli napiszę, że jeżdżę bo lubię. Rower XC jest moim drugim rowerem na którym uskuteczniam wycieczki najczęściej po regionie. Pozostałą cześć czasu przeznaczonego na rowerowanie spędzam na rowerze dual/fr na którym jeżdżę głównie w górach.