Wytrzeszcz zmysłów czyli nocnie

Środa, 5 marca 2008 · Komentarze(2)
Kategoria XC
Wytrzeszcz zmysłów czyli nocnie i samotnie. Na Stoczkach złapał mnie mały skurcz w łydce. Na rowerze chyba drugi raz w życiu. Powrót z Chojnego do Sieradza w dół rzeki po srogim błotku, szczególnie odcinek w Woźnik na wzgórze zamkowe. Trochę się uflumpiłem ale ślizgało się świetnie.



Mała łyżewka wystarczy :)

Komentarze (2)

aaa długa historia :)

pyszard 23:39 czwartek, 6 marca 2008

o co chodzi z tą łyżewką?

tomalos 22:41 czwartek, 6 marca 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ijree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]