Ehhh, gdzie 5 bikerów
Sobota, 6 października 2007
· Komentarze(3)
Kategoria XC
Ehhh, gdzie 5 bikerów tam jazdy nie ma. Dziś udało się zebrać aż 5 osób na rower o tej samej godzinie. Był Springi ze swoimi świeżutkimi jeszcze nie dotartymi Juicy 7, Gustavson von Pantofelson, Bartek bezMajtek i Putison. Jeszcze nie wyjechaliśmy z miasta a von Pantofelson już zdążył ponarzekać na 30 różnych rzeczy. Oczywiście tekst nr. 1 to "niech tylko spadnie na mnie jedna kropla deszczu to od razu wracam do domu". Deszczu w zasadzie nie było, poza małą mżawką w poworocie ale i tak nie pojeździliśmy za wiele. Dojechaliśmy do Męckiej Woli i spowrotem do Sieradza przez Mękę. Ja sobie nie pojeżdziłem, Springi nie dotarł hampli, Bartek nie zdążył się zmęczyć. ale co sobie pojojczyliśmy to nasze :D ps. jesień wisi w poeczszu.