Udało wyciągnąć się Agatke

Niedziela, 17 czerwca 2007 · Komentarze(13)
Kategoria XC
Udało wyciągnąć się Agatke na dłuższe rowerowanie :D Pojechaliśmy najpierw do Zduńskiej Woli przez Męke, Męcką Wole i Izabelów. Jechało się super, świetne "baranki" na niebie i zapach truskawek w powietrzu :)



Ze Zdw mieliśmy jechać do Sieradza przez Rzechtę ale zdecydowaliśmy, że wskoczymy jeszcze do Magdy do Burzenina na pyszną sałątkę i jajka. Pojechaliśmy więc przez Poręby w kierunku Zapolic. Jakieś 2 km przed Zapolicami odbiliśmy w prawo polną drogę na Beleń przy której zobaczyliśmy fajne urządzone M1:



W Beleniu wyjechaliśmy niestety na dole czyli do Strońska mieliśmy dwa krótkie ale całkiem intensywne podjazdy. W Strońsku zaliczyliśmy niemal kultowy zjazd po płytach w dolinę Warty.



Dalej to już standartową pętlą Strońsko-Burzenińską czyli przez Jeziorko, Korzeń i Strumiany. W Burzeninie Magda przywitała nas zimną wodą cytrynową, wspomnianą sałatką i jajkami (na miękko oczywiście :) Po małym odpoczynku do Sieradza wróciliśmy trasą ostatnio opracowaną z Wozem czyli przez Strzałki, Będków i Świerki.

Komentarze (13)

żeby była zgoda po powiem tak: MTB rządzi :D

tomalos 08:53 czwartek, 21 czerwca 2007

Nie, nie, nie rządzi to enduro z all mountain a xc jest ok :)

pyszard 09:03 wtorek, 19 czerwca 2007

razem z BIKEstats oczywiście ;)

tomalos 08:10 wtorek, 19 czerwca 2007

no to mi się podoba :) XC rządzi :D

tomalos 08:09 wtorek, 19 czerwca 2007

dziwnych ? Tomasz jechał na krosówce :P ale nie przecze, wkręciłam się ostatnio w robienie takich dłuższych wycieczek, tylko musze rame zmienić i może wkrótce też się zaloguje na BS :P

Agatka 12:56 poniedziałek, 18 czerwca 2007

no co ja słyszę!? Agata nie chce na rower? to na siłę ją ;) Ale z drugiej strony jak bym miał przejechać 70 km na tych waszych (dziwnych ;P) rowerach to też było by mnie ciężko wyciągnąć ;P

tomasz 12:39 poniedziałek, 18 czerwca 2007

:) Burzenin to na rzut kaskiem więc pewnie jeszcze nie raz wpadniemy

pyszard 11:12 poniedziałek, 18 czerwca 2007

jak taka dobra była ta sałatka to zapraszam jeszcze raz- tylko na inna tym razem:)

magdacesia 11:09 poniedziałek, 18 czerwca 2007

Plecak jest mały, a bukłak, dętka, pompka, narzędzia, mapa i jedzenie w kieszeń się nie zmieszczą :)

pyszard 11:04 poniedziałek, 18 czerwca 2007

Dobrze, dobrze :), ale chyba źle się jeździ z plecakiem na plecach ;-/

Pozdrawiam,
Piotrek.

De5troy3r 11:00 poniedziałek, 18 czerwca 2007

No właśnie coś ostatnio preferowała bardziej opalaning niż biking ale wszystko ma się ku lepszemu :)

pyszard 09:54 poniedziałek, 18 czerwca 2007

A co tak trudno "Agatkę" wyciągnąć na rower :> ?

Springi 09:43 poniedziałek, 18 czerwca 2007

I było pięknie! :)

pozdrawiam!

Mlynarz 02:40 poniedziałek, 18 czerwca 2007
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzien

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]