Przejechałem się na maraton Mazowia

Niedziela, 22 kwietnia 2007 · Komentarze(6)
Kategoria XC
Przejechałem się na maraton Mazowia MTB do Łodzi. Wyjechałem po 9:00 żeby nie zmarznąć bo w nocy było poniżej zera a ja nie miałem ochoty męczyć się w długich spodniach. Niestety nie miałem ze sobą mapy jechałem głównie asfaltem :/ Do Szadku udało się dojechać mniej więcej znaną drogą i trochę na azymut więc było trochę lasu i dróg gruntowych.




Od Szadku zaczął się koszmar. Szosa, szosa, szosa, nudo i do tego samochody "smyrające" mój bok swoim lusterkiem. Na miejscu maratonu byłem po nieco ponad 3 godzinach jazdy, akurat parę minut po tym jak na metę wjechali pierwsi zawdonicy z Sieradza :) Trasa maratonu prowadząca po wzniesieniach łodzkich spodobała się startującym. Na miejscu porobiłem jeszcze parę fotek, poleżeliśmy trochę w słońcu na trawce i ruszyłem w stronę domu.



Wracało się nie najlepiej, wiatr wiał w twarz (wg. ICM-u miało być odwrotnie) i wzmożył się popołudniowo-wieczorny ruch samochodów. Do tego zmęczenie trochę dawało się we znaki.



Jakieś 20 km od domu przyszedł kryzys. Byłem tak zmęczony fizycznie i psychicznie, że pomyliłem drogę którą znałem od dawna na pamięć. W końcu doczłapałem się do rodzinnego miasta, zaczęła się robić szarówka i czuć było wilgoć w powietrzu.



W Sieradzu wdepnałęm jeszcze do sklepu po wiśniową colę żeby przyjemniej pokonało mi się ostatnie 3 km :)

Komentarze (6)

Ano widzisz - miło, że pytasz:
No to złożone: Mavic 317 Disc, Machy, piasty XT przód/tył (tak, tak kulkowe) - wszyćko in black.
Jeszcze nie mam hampli, więc nie jeżdżę na nich :D

Anonimowy tchórz 09:06 czwartek, 26 kwietnia 2007

ej Springi ciekawe jakie masz koła????

pyszard 21:06 środa, 25 kwietnia 2007

No ale spytaj jakie mam koła nooo! (qwa co za niedomyślny gość - przecie to tylko zaczepka, żeby się pochwalić)

Springi 10:28 środa, 25 kwietnia 2007

Żaden sponsoring, jeszcze mi za to nie płacą :) a sprawę widelca i kółek musimy w końcu dograć :)

pyszard 10:33 wtorek, 24 kwietnia 2007

Z tą wiśniową colą to reklama! Czyli blog sponsorowany, czyli będziesz pisał nieprawdę ;)

ps. koła już złożone :P (więc pifffo mi wisisz)

Springi 08:12 wtorek, 24 kwietnia 2007

no ładny kawałek, trzeba tylko jakąś trasę opracować, żeby nie była po ruchliwych drogach

tomalos 01:01 poniedziałek, 23 kwietnia 2007
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asnas

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]